Znaki drogowe - zasady w coachingu

Drukuj
17. 09. 07
posted by: Robert Kozłowski
Odsłony: 3280

 

Podczas drogi napotykamy na trzy znaki, które ostrzegają nas przed nieprzestrzeganiem kluczowych zasad w Coachingu Drogi. Są one ważne zarówno dla coacha, jak i klienta. Mówią one o tym, że:

A. Cel klienta jest najważniejszy dla coacha.

B. Coach wierzy w klienta.

C. Relację pomiędzy coachem a klientem można określić jako partnerską.

Znaki mają przypominać coachowi, co jest kluczowe dla procesu coachingowego. Są to znaki ostrzegawcze, ponieważ przestrzegają coacha, że konsekwencje nieprzestrzegania zasad mogą mieć katastrofalne skutki dla klienta i jego celu.  Zasady opisują klienta oraz coacha w relacji coachingowej. Dotyczą one również przekonań coacha na temat klienta. 

NASTAWIENIE NA CEL – PODCZAS DROGI NAJWAŻNIEJSZY JEST CEL

W coachingu kluczowe jest osiąganie celów. Jeżeli zamierzasz wyruszyć w drogę wraz ze swoim klientem, to kluczowe będzie ustalenie celu. Każdy proces coachingowy rozpoczyna się od ustalenia tego, co klient chce osiągnąć. Oznacza to, że cele wyznaczają „azymut” dla całego procesu. Jeżeli ten cel nie zostanie precyzyjnie określony, podróż będzie jedynie spacerem, który nigdzie nie prowadzi. Cel oczywiście może ewaluować podczas procesu, zmieniać się, nawet wiele razy. Zresztą to, że cel się zmienia, jest rzeczą zupełnie normalną. Już klika pytań o ważność celu na początku procesu coachingowego uruchamia myślenie klienta, który zdaje sobie sprawę, że to, co wydawało mu się ważne i do czego chciał zmierzać, wcale nie jest tak istotne i nie jest odpowiednie w obecnym momencie jego życia. Pytanie: „Co jest dla Ciebie tak naprawdę ważne w twoim celu?” wielokrotnie prowadziło moich klientów do konkluzji, że tak naprawdę to niewiele. Efektem tego było rozpoczęcie poszukiwania tego, co naprawdę jest istotne dla klienta. 

WIARA W KLIENTA – COACH WIERZY W KLIENTA

Coachowie  wierzą, że klient wie, czego pragnie, wie, co jest dla niego najlepsze, wie także najlepiej, jak dotrzeć do swojego celu. Coachowie wierzą również, że klient jest z natury kreatywny, pełen pomysłów, zdolny do działania. Takie przekonanie pozwala coachowi oddać los klienta                                             w jego własne ręce. Zadanie coacha polega na wydobyciu często ukrytych pragnień, umiejętności, zasobów i możliwości, które klient już posiada. Takie przekonanie coacha pozwala klientowi działać, uzdalnia go, dodaje mu skrzydeł. Podczas procesów coachingowych wielokrotnie przekonałem się (jako klient również), że człowiek to niesamowicie zdolna i kreatywna maszyna, która może skutecznie działać i realizować nawet - wydawałoby się niemożliwe - zadania.

PARTNERSKA RELACJA – W PODRÓŻY KLUCZOWA JEST RELACJA

Relacja jest jednym z centralnych elementów coachingu. Trudno sobie wyobrazić coaching bez więzi. Relację coacha z klientem można określić jako partnerską. Coach nie podchodzi do klienta z pozycji eksperta, autorytetu. Coach i klient są sobie równi.  Są równymi partnerami, nie ma między nimi relacji typu mistrz i uczeń. Jest to wielki atut coachingu. Ten fakt sprawia, że klienci chętnie przychodzą na coaching, nie boją się, że ktoś ich skrytykuje, spojrzy na nich z góry, oceni. Zarówno coach, jak i klient grają w jednej drużynie  - dla dobra klienta. W celu zapewnienia jak najlepszych warunków do zrealizowania celu coach i klient wspólnie ustalają warunki ich relacji, cel, format i oczekiwane wyniki ich pracy. Ważne, by dokładnie określić kluczowe aspekty tej relacji, jej granice, zasady, wartości, aby uzyskać jak najlepszy wynik. Można to zrobić ustnie lub pisemnie określając tak zwany kontrakt dla procesu coachingowego.

Bardzo ważna rzecz w partnerskiej relacji dotyczy pełnej stuprocentowej obecności coacha                              w  procesie coachingowym. W coachingu bycie obecnym oznacza zgodę na poświęcenie całkowitej swojej uwagi komuś innemu. Cała uwaga coacha skupia się na kliencie i jego świecie.

Znaki ciągle przypominają coachowi, jakie są najważniejsze zasady. Ciągle pokazują się na drodze. Coach nie może o nich zapomnieć, jeżeli chce prawidłowo przeprowadzić proces coachingowy.